Organic Marketing Forum przypomina o problemach branży ekologicznej

Z dobrymi ideami, pomysłami i produktami niszowymi jest tak, że z reguły trudno jest im się przebić. Wymagają, jak to jest w większości przypadków ekologicznej produkcji, przetwórstwa czy uprawy, większego nakładu pracy, wiedzy, czy inwestycji. Są w konsekwencji droższe, czasem elitarne, czasem niedostępna, albo kruche. Na czym jednak rzeczywiście polega problem branży "eko" - w tym przypadku w Polsce?

Żeby uniknąć takiej sytuacji, jaką jest przypadkowość albo wręcz brak głosu, który w powszechnej opinii reprezentowałby "szeroko pojętą branżę EKO", potrzebny jest kompleksowy i dobrze zorganizowany dialog branży i w konsekwencji lobbying. być może istnieje już organizacja parasolowa, która mogłaby skupiać pod sobą interesy zarówno producentów, rolników, jak i przedstawicieli handlowych, przetwórców, hurtowników czy detalistów? Jeśli tak, to na razie mówi za słabym głosem. Dlatego czekamy na więcej. Czy będzie to Fundacja LOHAS , Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Stowarzyszenie EKOLAND, a może ktoś zupełnie inny? Faktem jest, że rynek potrzebuje jednego silnego głosu i za kilka lat będzie wiadomo, kto będzie jego pośrednikiem.

Ile ekologii w produktach ekologicznych? Ile ekologii w produktach ekologicznych?
Duży wybór oferty produktów ekologicznych Duży wybór oferty produktów ekologicznych

Tymczasem wszyscy, którym zależy na komercyjnym (ale nie tylko) rozwoju rynku produktów ekologicznych (i etycznych) w Polsce, powinni pamiętać o tym, jak już w tym momencie budować swój dobry wizerunek w mediach, a także sieć dotarcia do potencjalnych sympatyków i w konsekwencji klientów. Podczas jednego z międzynarodowych warsztatów na OMF - poświęconych mediom, można było potwierdzić to, o czym jako Redakcja Ogrodnika mówimy od dawna: Eko-przedsiębiorca z niewielkim budżetem promocyjnym ma dwie drogi wejścia do świadomości konsumentów poprzez media. Pierwszą jest tania, ale jak pokazuje praktyka - bardzo skuteczna reklama i promocja na niszowych portalach tematycznych (rozumiana najczęściej poprzez linkowania), drugą wzmożona działalność PR-owa (dobrze, by była podbudowana realnymi działaniami CSR-owymi). Ta druga ma dla nas szczególne znaczenie.

Nie tylko polskie kosmetyki ekologiczne Nie tylko polskie kosmetyki ekologiczne
Zielone produkty konwencjonalne wkraczają na rynek Zielone produkty konwencjonalne wkraczają na rynek

Firmy, które mają wartościowe produkty ekologiczne i są równocześnie małymi rodzinnymi firmami, lub nawet przedsiębiorstwami jednoosobowymi, często nie posiadającymi budżetów promocyjnych, nie powinny obawiać się korzystania z narzędzi PR-owych (public relations, czyli nawiązywanie dobrych relacji z otoczeniem). Oczywiście nie mogą tego robić jeśli rzeczywiście nie mają się czym pochwalić, czyli - jak to bywa nazywane w terminologii zarządzania - nie odrobiły zadań z innej merytorycznej dziedziny: CSR (wiele na ten temat pisaliśmy tutaj: sustainability, corporate social responsibility). CSR to nic innego, jak sprawnie pro-środowiskowo i prospołeczne działający system i procesy nim kierujące - wymaga zrozumienia przez właściciela i pracowników danej firmy, że ich celem nie jest zysk ponad wszystko, ale że liczą się także inne czynniki, jak rozwój czy dobrobyt otoczenia, czystość środowiska, uczciwe relacje itp. I nie mówimy o złudnych mrzonkach, ale o praktyce biznesu.

Wszystko można nieć w barwach EKO Wszystko można mieć w barwach EKO
Wartością OMF są warsztaty merytoryczne Wartością OMF są warsztaty merytoryczne

Działania PR-owe polegają na tym, by poprzez komunikowanie o sobie dziennikarzom, ogólnie mediom, otoczeniu firmy budować pozytywny wizerunek. Nawiązywać relacje, rozmawiać, chwalić się. Jest tylko jeden zasadniczy problem: współczesne media nie zainteresują się naszymi komunikatami, jeśli będą przypominały reklamę. Komunikacja bezpłatna jest możliwa wtedy, gdy zostanie potraktowana jako wiarygodna, czy to informacyjnie, czy rozrywkowo, albo kontemplacyjnie. I co najważniejsze, komunikacja ta będzie nosiła za sobą prawdziwą historię, opowiedzianą przez realnego i zaangażowanego człowieka. Tak działamy chociażby my, jako medium internetowe o tematyce eko-ogrodniczej, a efekty możecie przeczytać chociażby w sekcji EKOprofesja.

Zdjęcia i komentarz: Kasia Dulko